poniedziałek, 11 maja 2015

SKĄD SIĘ BIORĄ DZIECI - CZYLI POTYCZKA UŚWIADAMIAJĄCA cz.2

BOCIANIA POCZTA
Nie wiem, czemu pewne ciotki
ciągle rozsiewają plotki,
że podobno od stuleci,
gdy rodzice chcą mieć dzieci,
to szukają ich w kapuście.
Toż to żart w najgorszym guście!
 
Rodzic, co się zna na rzeczy,
takim plotkom w mig zaprzeczy!
"W warzywniku dzieci szukać?!",
spyta się i w skroń postuka.
"Pod kapusty liściem? Błąd!
Tam się kryje tylko głąb!",
parsknie śmiechem, kończąc sprzeczkę.
 
Więc gdy chciałam mieć córeczkę,
napisałam w czwartek z rana
grzeczny liścik do bociana,
a wieczorem, w poniedziałek,
już tuliłam szczęście małe.
 
Bocian przyniósł nam je w dzióbku!
Wraz z becikiem, parą butków
i ogromną paczką pieluch.
Tak się dzieje od lat wielu!
 
By spełniły się marzenia,
trzeba boćka. Bez wątpienia!
 
                                                        Agnieszka Frączek


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz