KAPUŚCIANE DZIECI
Nie ma końca wiecznym sporom
Nie ma końca wiecznym sporom
o to, skąd się dzieci biorą.
Bocian kładzie je pod drzewem?
Śpią w kapuście? Sama nie wiem...
Skąd biorą się dzieci...? To proste!
Nie znajdziesz ich w trawie pod mostem,
choć prawi ci babka czy matka
teorię o pszczółkach i kwiatkach.
A to, że je bocian przynosi...?
To bzdura! Wszak tata Małgosi
wygadał się właśnie przed chwilą,
że córcia ważyła trzy kilo!
A bociek top przecież nie tragarz...
Zbyt wiele od niego wymagasz!
Czas pojąć, że prawda jest inna,
po prostu dziecinnie niewinna:
Niemowlak różowy i tłusty
wyrasta spod liścia kapusty!
Więc nie bądź dziewczynką naiwną
i grządkę przeszukaj warzywna,
bo dzieci tam znaleźć nie sztuka...
... lecz, proszę, w sałacie nie szukaj!
Urszula Kozłowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz